Za nami runda jesienna sezonu 2014/2015 ligi okręgowej, w której występował LKS Płomień Limanowa. Dla zawodników z Limanowej był to historyczny debiut w rozgrywkach, który z pewnością można zaliczyć do udanych.
Trener Piotr Pietruch w kilku zdaniach podsumował rundę jesienną:
Za nami runda jesienna w Lidze Okręgowej. Powiem szczerze, że miałem pewne obawy co do naszego debiutu w tej klasie rozgrywkowej. Wiązały się one jedynie z tym, że jesteśmy absolutnymi nowicjuszami na tym szczeblu, a dookoła słychać było głosy z innych Klubów, że każdy się wzmacnia i będzie walczył o jak najwyższe cele. W niektórych Klubach grają naprawdę uznani zawodnicy dający odpowiednią jakość i na pewno widać było w późniejszej fazie rozgrywek, że byli wyróżniającymi się postaciami w lidze. My natomiast pielęgnując politykę bezpłatnego grania zawodnikami w głównej mierze od małego brzdąca związanymi z naszym Klubem, a co za tym idzie, praktycznie w ogóle niedoświadczonymi w grze na tym poziomie, mieliśmy prawo o uzasadnione podstawy do obaw, jak wypadniemy wśród ogranych V-ligowców. Nie mniej po przyzwoicie przepracowanej krótkiej przerwie wakacyjnej oraz po kilku sparingach a także po pełnym skompletowaniu naszej kadry, gdy na spokojnie sobie usiadłem i przeanalizowałem nasz potencjał, wyznaczyłem sobie wysoką granicę 25 punktów do zdobycia w pierwszej rundzie. Plan udało się zrealizować prawie w 100%, gdyż zdobyliśmy 24 punkty. Po wszystkim mógłby pozostać lekki niedosyt, gdyż jak się okazuje tych punktów można było zdobyć więcej i tym samym zadomowić się w ścisłej czołówce ligi, ale jak się na spokoju przeanalizuje punkty zdobyte w meczach, w których przed rundą nie zakładałem żadnych zdobyczy, to wszystko się równoważy. A tym samym naprawdę jestem zadowolony mimo wszystko. Jesteśmy w pierwszej ósemce, co również było moim celem, a wśród wszystkich beniaminków plasujemy się najwyżej w tabeli, co też jest miłe.
Płomień Limanowa rozegrał 15 meczy, w tym 7 spotkań u siebie, a 8 na wyjeździe, co przełożyło się na 24 zdobyte punkty. Najważniejsze zwycięstwo tego sezonu to wygrana z Turbaczem Mszana Dolna (faworytem rozgrywek). Do gry zgłoszonych było 23 zawodników a średnia wieku składu to 23 lata! Po rundzie jesiennej drużyna zajmuje 8 miejsce w tabeli i z optymizmem patrzy w przyszłość i zakończenie sezonu 2014/2015.
Już niebawem zespół rozpocznie okres przygotowawczy przed rundą jesienną. Jak będą wyglądały przygotowania, jakie cele oraz jakie będą mieć zawodnicy nastawienie od pierwszego meczu w skrócie skomentował trener Piotr Pietruch:
Przed nami okres przygotowawczy do rundy wiosennej. Będzie on prawie o miesiąc krótszy niż w tamtym roku, bo jak się nic nie wydarzy niepokojącego z pogodą, to liga ruszy już w marcu. Na pewno ta runda będzie dla nas o wiele trudniejsza, bo już nikt nie podejdzie do nas lekceważąco. Nie jesteśmy już anonimowi. Wstępnie z ligi spadają tylko 2 drużyny, ale jak się bliżej zagłębimy w rozgrywki na wyższych szczeblach, od których zawsze uzależnione są spadki w niższych ligach, to przy naprawdę katastrofalnych wynikach na wiosnę dla drużyn z naszych terenów, z Klasy Okręgowej może spaść w najgorszym wypadku 6-8 zespołów. Więc to też nie jest tak, że mimo 8 miejsca, mamy już teoretycznie względny spokój i pewne utrzymanie. A jak już wspominałem, walka na wiosnę będzie o wiele trudniejsza, bo drużyny z dołu będą za wszelką cenę się ratować.
Co do naszych przygotowań, zaczniemy je 10 stycznia w sobotę. Do końca miesiąca będzie luźniej, a potem już zabieramy się poważnie za robotę. Zagramy 9 sparingów z solidnymi ekipami 4-ligowymi (Sandecja II, Barciczanka czy Lubań Maniowy), a także najlepszymi ekipami z A klas (Ujanowice, Dobrzanka, Mordarka, Lubań Tylmanowa) oraz liderem i wiceliderem Małopolskiej Ligi Juniorów (Hutnik i Garbarnia Kraków). Co do naszej kadry to, oprócz Kamila Gaborka któremu skończyło się wypożyczenie, na dzień dzisiejszy nikt mi nie zgłaszał chęci rezygnacji czy zmiany barw, tak więc prawdopodobnie na wiosnę będziemy grać tymi samymi zawodnikami co na jesieni. Jednak jak zwykle to wszystko wyjdzie jeszcze w praniu. Ja osobiście nie chciałbym, żeby ktokolwiek od nas odchodził, no ale nie na wszystko mamy wpływ. Do przygotowań z miłą chęcią zapraszam chętnych zawodników z drużyny rezerw oraz wyznaczonych wspólnie przeze mnie i trenera juniorów Marcina Jańczego takich zawodników jak: Mateusz Puch, Dawid Michura, Patryk Walasik, Adrian Walasik i Paweł Ociepka. Wskazani juniorzy dostali od nas informację i mam nadzieję, że podejmą wyzwanie i popracują z nami. Byłbym zadowolony jakby tak było.
Oczywiście wspominałem, że jesteśmy Klubem opartym głównie o wychowanków, jak i do przygotowań zapraszam juniorów, co jednak nie oznacza, że się totalnie zamykamy na innych. Grają u nas także zawodnicy, którzy grali w innych Klubach i oczywiście, jeżeli znajdą się kolejni, którzy by chcieli spróbować swoich sił na poziomie V-ligowym, to ich serdecznie zapraszamy. Tylko od razu zaznaczam, na żadne profity finansowe nikt nie może liczyć.
Z przyjemnością będziemy śledzić poczynania zawodników LKS Płomień Limanowa i tak jak to było w rundzie jesiennej na bieżąco będziemy relacjonować mecze ligi okręgowej w ramach cyklu #piłkarskiweekend.