Siła limanowskiego karate kyokushin

Siła limanowskiego karate kyokushin

„Na­leży być sil­nym jak lew, a za­razem szlachet­nym jak kwiat. Pop­rzez tre­ning można dot­rzeć do bram niebios”. Jedne z wielu powiedzeń Sosai Masutatsu Oyama, twórcy karate kyokushin.

Ostatnio pisałem o Uczniowskim Klubie Sportowym Płomień Limanowa, natomiast dzisiaj mam dla Was zupełnie inną dyscyplinę, sport kontaktowy, karate, a dokładniej mówiąc karate kyokushin. Do rzeczy, mowa oczywiście o  Limanowskim Klubie Kyokushin Karate, działającym przy Zespole Szkół Samorządowych nr 1 w Limanowej (ul. Konopnickiej 4).

Rozwój Karate Kyokushin na ziemi limanowskiej zainicjował Marek Młynarczyk, który w 1982 roku założył pierwszą sekcję. Jego dzieło z ogromnym powodzeniem kontynuuje do dzisiaj wychowanek – sensei Edward Goliński (3 Dan). W 1997 roku sekcja została przekształcona w Limanowski Klub Kyokushin Karate, tym samym zyskując znacznie większe możliwości i uprawnienia.

[singlepic id=1757 w=200 h=0  float=right]W błyskawicznym skrócie tak można opisać 30 lat karate kyokushin w Limanowej. Komuś może się wydawać, że 30 lat to nie wiele. Tak, 30 lat to nie wiele, ale ten czas nie został zmarnowany. W tym czasie klub bardzo się rozwinął, a całe polskie środowisko kyokushin wie i zna markę „LKKK” z południa Polski.

Obecnie Limanowski Klub Kyokushin Karate posiada własne filie: w Nowym Sączu oraz w Tymbarku. Klub posiada szeroką kadrę zawodników i zawodniczek startujących zarówno w konkurencjach kata oraz kumite. Wszyscy razem w klubie tworzą społeczność limanowskiego kyokushin, zarówno ci najmłodsi (4 – 14 lat), starsi (powyżej 14 roku życia) jak i kadra zawodnicza. Limanowski Klub Kyokushin Karate jest jak monolit i w tym tkwi jego siła.

[singlepic id=1726 w=200 h=0  float=left]Każdy z trenujących zakładając karategi (strój treningowy) oraz wchodząc do dojo (sala treningowa) musi liczyć się z tym, że w dojo panują trochę inne zasady niż w życiu prywatnym. W dojo jest sensei (nauczyciel), który jest niczym przewodnik, pomaga, wskazuje właściwą drogę rozwoju adeptom karate kyokushin. Poza sensei są senpai (uczniowie), wszyscy tworzą jedną rodzinę, akceptują oraz przestrzegają Kodeksu Dojo. W dojo obowiązuje hierarchia. Osoby posiadające niższy stopnie muszą podchodzić z szacunkiem do osoby o wyższym stopniu. „Czarny pas” jest to stopień mistrzowski a posiadacz czarnego pasa to sensei. Drogowskazem dla karateków jest Przysięga Dojo, która każdego trenującego, niezależnie od stopnia wtajemniczenia obowiązuje bezwarunkowo.

[singlepic id=1758 w=100 h=0  float=right][singlepic id=1759 w=100 h=0  float=right]Lata 90-te XX wieku oraz początek XXI wieku należały do braci Golińskich. Sensei Edward w wieku 25 lat w 1993 roku zdobył Mistrzostwo Polski w kategorii wagowej do 70 kilogramów i do tej pory nikomu z klubu nie udało się powtórzyć tego sukcesu sprzed prawie 20 lat. Zbigniew oraz Edward toczyli ciężkie boje w kraju. Zdobywali medale i najwyższe laury w Europie, ale także i w świecie. Przez 15 lat obydwoje byli w kadrze Polski Karate Kyokushin. Największe sukcesy międzynarodowe walecznych braci to: brązowy medal sensei Edwarda Golińskiego na Mistrzostwach Świata w 2006 roku w kategorii -70 kg konkurencja (+35 lat), rok później sensei Zbigniew powtórzył wyczyn brata i również zajął 3 miejsce, mało tego w 2008 roku również nie zawiódł i powtórzył swój wynik z 2007 roku zdobywając rok po roku brązowy medal w konkurencji (+35 lat) w kategorii -80 kilogramów.

[nggallery id=26]

[singlepic id=1760 w=200 h=0  float=right]Czas biegnie nieubłaganie, trenujesz sam, startujesz a następnie trenujesz, ale już innych. Praca trenerska ma to do siebie, że efektów nie widać od razu. Dopiero ostatnie lata pokazują, że rola szkoleniowców i wkład braci Golińskich w młodzież i dzieci z limanowskiej ziemi nie idzie na marne. Klub ma kadrowicza Polski (Marcina Guzika), zawodnicy zdobywają medale na Mistrzostwach Polski, Pucharze Polski Seniorów i turniejach ogólnopolskich. Na potwierdzenie mych słów w samym zeszłym roku Limanowski Klub Kyokushin Karate zdobył 69 medali. Kadeci, juniorzy oraz seniorzy walczą na matach w całej Polsce, to oni są chlubą ziemi limanowskiej. O klubie kyokushin z Limanowej jest głośno w mediach. Tak jak kiedyś bracia Golińscy jeździli i startowali w Europie, tak teraz ich wychowankowie Marcin Guzik, Krzysztof Włodarczyk, Rafał, Agnieszka Puch i inni, również próbują swych sił na matach międzynarodowych, z większym lub mniejszym powodzeniem. Niewielki ośrodek karate kyokushin na południu Polski wychował sobie 5 sensei, łącznie w klubie jest 7 posiadaczy czarnego pasa: Edward Goliński, Zbigniew Goliński, Zbigniew Gągola, Józef Haszczyc, Sławomir Jasica, Marek Jasica oraz Piotr Ciuła.

[nggallery id=27]

Te wszystkie medale, osiągnięcia, wyróżnienia, tak silna pozycja w polskim kyokushin nie byłaby możliwa gdyby nie praca trenerska braci Golińskich, gdyby nie pomoc sponsorów i ludzi dobrej woli, którym nie jest obojętny sport na ziemi limanowskiej. Zawodnicy startują po całej Polsce a także w Europie, zdobywają laury na matach w różnych miastach, godnie reprezentują nasz region. Możemy a raczej powinniśmy być z nich dumni!

A tutaj zapraszam na stronę Limanowskiego Klubu Kyokushin Karate oraz fanpage na facebooku.

Do następnego, hej!

Chcesz być na bieżąco? Otrzymywać powiadomienia o promocjach, rabatach i nowościach w KLI24.PL na skrzynkę pocztową?

Realizacja: Net-Factory